Wystepują ; Jakiś Ja- to ktoś nie popierający powszechnego nurtu i Uczestnik strajku- Osoba , która przedstawia swoje racje w sposób, powiedzmy dość pokrętny.
Ja - Kim jesteś?
Uczestnik strajku - Uczestnikiem
strajku.
Ja - W jakiej sprawie ten protest?
US - Protestuję dla dobra dzieci.
Ja - Jakich dzieci?
US - Wszystkich dzieci , które się
uczą.
Ja - Moja wnuczka uczy się chodzić.
Po co protestujesz w tej sprawie?
Nie chcesz żeby chodziła?
US - Jestem Ticzerem i protestuję
dla dobra dzieci, które się uczą.
Ja - Co dobrego przyniesie dla dzieci
twój protest?
US - Nic nie rozumiesz!
Ja - Tak i dlatego pytam. Media
podaja..
US - Media kłamią!
Ja - Wszystkie?
US - Eee ee no ale...
Ja - Ze środków masowego przekazu
dowiedziałem się, że protestujecie w związku z niskimi
zarobkami.
US - Jest to jeden z powodów.
Ja - A jakie są inne?
US - Dobro uczniów.
Ja - Jeżeli nie dostaniesz większej
pensji to w jaki sposób będzie zagrożone dobro uczniów?
US - Ty nie rozumiesz , tu chodzi o
naszą godność...
Ja - Czyli to drugi powód strajku?
US - Zarobki na tym poziomie są
żenujące. Niegodziwe.
Ja - To zmień zawód.
US - No właśnie . To wasz
argument.
Ja - nasz? Czyli czyj?
US - Zwolenników rządu.
Ja - Nie jestem zwolennikiem rzadu.
Jestem zwolennikiem jasnych sytacji. Nie odpowiada mi praca,
zmieniam ją. Nie ma przymusu pracy.
Us - Jeżeli wszyscy by tak
podchodzili do tego...
Ja - No właśnie. Wszyscy
abecadlarze, którym nie podobaja się warunki pracy powinni
odejść z zawodu. To jest prawdziwy protest. Szantaż to terroryzm.
Z terrorystami się nie negocjuje.
US - Wszyscy na popieraja.
Ja - Ja nie.
US - Wiesz o czym mówię.
Ja - No właśnie nie bardzo.
US - politycy, aktorzy. Nawet
uzniowie.
Ja - Popieraja was jedynie
przeciwnicy partii rządzącej. Zapomnieliście, że ta partia
właśnie doszła do władzy dzięki głosom wyborców.
US - dzięki programowi socjalnemu
płacąc za dzieci. Za posiadanie dzieci.
Ja - I nic tam nie było o
podwyżkach dla nauczających.
US - Ale inni dostali.
Ja - Ja za to nie odpowiadam.
Podobnie jak reszta społeczeństwa, która na co dzień narzeka, ze
musi siedzieć z dzieciakami do nocy nad lekcjami, płacić za
korepetycj i tez narzekaja, ze nie stać ich na naukę, która ponoć
jest bezpłatna.
US - Stereotypy.
Ja - Wydane pieniądze na korki są
realne podobnie jak słaba wiedza waszych podopiecznych.
US - Wychwujemy wasze dzieci.
Ja - Żart. Złośliwość za
złośliwość. Wy nie potraficie wychować własnych. Skoro je
wychowujecie jak twierdzisz to nie powinniście narzekać, że takie
, dzieci, właśnie są.
Rozumiem, ze chcecie jak kazda grupa
zawodowa więcej zarabiać ale kiedy ja ide do swojego
przełożonego po podwyżkę to nie mówię szefie chcę tysiąc a
jak nie to zaczynam strajk. Muszę wykazać się wynikami w pracy.To
nie socjalizm, tu nie obowiązuje hasło „ czy się stoi czy się
lezy dwa tysiące się należy”. Idealne byłoby aby istniały
wyłąznie szkoły prywatne podobnie jak prywatna służba
zdrowia. A tak mamy jak mamy. Publiczna szkoła niewiele nauczy a
służba zdrowia nie uleczy.
Każda osoba ma swoją
rzeczywistość.